Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2017

Ciasteczka dyniowe z lukrem cynamonowym, czyli piękne wspomnienia...

Macierzyństwo nie jest łatwe. To "praca" na pełen etat i to na wielu płaszczyznach. Można wykazać się wielozadaniowością oraz imponującą listą wykonywanych zawodów: od bycia lekarzem, szefową kuchni, stylistką, mediatorką w sporach, po psychologa i dekoratorkę wnętrz. Na szczęście czas działa na naszą korzyść i z każdym rokiem życia dziecka, wszystkie te trudne momenty ulatują z naszej pamięci. Jednak oczekując na kolejne dziecko wspomnienia powracają niczym bumerang ze zdwojoną siłą. Z drugiej strony macierzyństwo dostarcza nam wiele radości, satysfakcji i niesamowitego poczucia, że warto było wyruszyć w tą niezwykłą podróż. Często się zastanawiam, co moja córka zapamięta z tego beztroskiego czasu, który był nam wspólnie dany... Dziecko niemowlakiem jest tylko przez krótką chwilę, tylko raz ma rok, dwa, trzy. Każdy etap jego rozwoju zdarzy się w życiu raz. Czy to nie przykre? Wiadomo, jest tak wiele chwil, kiedy mamy dość i z chęcią rzucilibyśmy wszystko w cholerę, na now

Muffiny z płatkami owsianymi, bananami i czekoladą, czyli czego nie nauczyło mnie macierzyństwo...

Macierzyństwo niewątpliwie rozwija szereg kompetencji, o których istnieniu nie mamy pojęcia przed pojawieniem się dziecka. Tak też było w moim przypadku, jednak rzadko, kiedy mamy świadomość, że wraz z nową rolą w naszym życiu, pewnych zasobów w nas nie wzbogaci, albo na jakiś czas wyeliminuje te, które posiadaliśmy wcześniej. Pierwszą z nich jest cierpliwość. Ilekroć zastanawiając się, jaką będę matką, niewątpliwie byłam oazą spokoju, wykazującą pełne zrozumienie dla dziecka i jego stanów emocjonalnych oraz w pełni akceptującą cykliczne zaburzenia nastrojów u dziecka. O ile start w nowej roli sprzyja byciu cierpliwym, to już po 3-4 latach bytowania z dzieckiem, ulega to modyfikacji. Zaczynamy walczyć z maluchem o prawo do spokojnego życia. I tak dla przykładu: mamy umówione spotkanie, na które trzeba iść, a mała królewna oznajmia, że nigdzie nie idzie, bo nie, rano przed pójściem do przedszkola zastanawia się bardzo długo nad wyborem odpowiedniej tiulowej spódniczki, a my czekamy w

Najprostszy na świecie sernik, czyli witam jesień...

Ostatnie dni przyniosły upragnione przeze mnie ochłodzenie i nareszcie zaczęły pojawiać się pierwsze symptomy jesieni. Idąc na spacer do pobliskiego parku nie przypuszczałam, że powrócę do domu z pełnym koszykiem kasztanów oraz bukietem liści w przecudnych, różnorodnych kolorach. Jesień moja ukochana pora roku jest tuż, tuż. Jest wiele powodów dlaczego ją tak uwielbiam, poniżej przedstawiam te najważniejsze: - pojawiają się dynie, kukurydza i śliwki; - liście zmieniają kolor i można robić przepiękne zdjęcia drzew; - można bez wyrzutu spędzić weekend nie wychodząc z łóżka, pijąc ciepłą herbatę i czytając książki; - zmieniamy garderobę, jak miło jest otulić się ciepłym swetrem; - można do woli pić nalewki i czerwone wino, aby się rozgrzać; - kasztany - istne kujące szaleństwo, a w środku kulka mocy i pozytywnej energii; - Halloween - klimatyczny wieczór :-) - świece, mnóstwo świec; - herbaty w ogromnych kubkach - przy okazji ogrzewamy dłonie; - planszóweczki i wspólne wieczor

Ciasto drożdżowe z owocami i kruszonką, czyli ostatnie chwile lata...

Ostatnie chwile beztroskiego lata to czas, kiedy można wykorzystać owoce: jeżyny, maliny, porzeczki i wkomponować je w ukochane przez większość z nas ciasto drożdżowe z kruszonką. Można się nim delektować zarówno w słoneczne ciepłe dni, jak i wieczory, kiedy temperatura spada, a my otuleni kocami jeszcze korzystamy z możliwości spędzania czasu na świeżym powietrzu.  Składniki: Rozczyn - chyba, że korzystacie z suszonych drożdży 30 g świeżych drożdży 1 łyżka cukru 1 łyżka mąki 1/2 ciepłego mleka Ciasto: 3 żółtka jaj + 1 białko 75 g cukru 400 g mąki 1/2 ciepłego mleka 100 g stopionego masła 50 g borówki amerykańskiej 50 g czerwonej porzeczki 50 g jeżyn Kruszonka: 50 g zimnego masła 50 g cukru 100 g mąki Przygotowanie: Zaczynamy od rozczynu: drożdże skruszamy do małej miseczki, dodajemy cukier, mąkę i na końcu zalewamy ciepłym mlekiem. Wszystko dokładnie mieszamy i zostawiamy do wyrośnięcia. Ciasto - żółtka ucieramy z cukrem. Dodajemy je do przesianej mą

Tarta z dynią, fetą i rozmarynem, czyli zapowiedź jesieni...

Nareszcie pojawiły się moje ukochane dynie. Jak tylko je zobaczyłam od razu przystąpiłam do wykorzystania ich w codziennych potrawach. Dziś przepis na tartę, której smak już mi przypomina o nadchodzącej jesieni.  Składniki: Ciasto 220 g mąki pszennej 100 g masła 1 jajko 2 łyżki ciepłej wody 1 łyżka suszonych ziół prowansalskich szczypta soli morskiej Farsz 1/2 opakowania fety 1 pomidor pół małej dyni pół czerwonej cebuli 100 g wędzonego boczku 200 g dowolnego sera żółtego tartego 200 ml słodkiej śmietanki min 30% 2 jajka 2 łyżki miodu 1 łyżka octu basamicznego sól, pieprz 1 łyżka suszonego rozmarynu Przygotowanie: Mąkę z solą przesiewamy do miski, dodajemy masło pokrojone na małe kawałki, jajko, suszone zioła, sól i wodę. Ze wszystkich składników zagniatamy cisto i odkładamy do zamrażalnika na 30 minut. Na rozgrzanej patelni z oliwą podsmażamy posiekane w kostkę cebulę i boczek. Jak cebula lekko się zeszkli dodajemy pokrojoną w kosteczkę dynię i po ok

Mozzarella, czyli wakacje - lato - wielkie zmiany

Wyjazdy wakacyjne zaczęłam w tym roku bardzo wcześnie. Już z początkiem kwietnia pojechałam na Lanzarote, aby zażyć pierwszych promieni słońca. Nacieszyć podniebienie świeżymi rybami, owocami morza oraz delektować się spokojem i pięknością owej wyspy. Wypoczynek udał się wspaniale.  Wyspa powitała nas bezchmurnym, pięknym niebem i tak już zostało na kolejne 7 dni :-) Wszechobecne kaktusy to jedna z głównych atrakcji wyspy. Wulkany, które sprawiają, że tamtejsze krajobrazy są niesamowicie urokliwe. W dodatku wyspa nie jest oblegana przez turystów, więc zwiedza się ją wspaniale. Bez korków, pośpiechu i hałasu. Jezioro w miejscowości El Golfo - przepiękny kolor to zasługa alg, które się w nim znajdują. Całe miasteczko jest niewielkie, urokliwe, z restauracjami, które serwują przepyszne i świeże owoce morza. To, co niezwykle urzeka w Lanzarote, to różnorodne, piękne i puste plaże, na których można błogo leniuchować i zapomnieć o całym świeci

Wielkanoc

Z okazji Świąt Wielkanocnych chciałabym Wam życzyć wspaniałych momentów szczęścia, zatrzymania się w codziennej gonitwie, bliskości ważnych dla Was osób. Świętujcie i korzystajcie z każdej bezcennej chwili. 

Sernik z jabłkami, czyli dwa ciasta w jednym...

Dziś przepis, który łączy w sobie dwa pyszne ciasta - sernik i jabłecznik. Można go wykonać w dowolnej porze roku, bo owoce, które wiodą w nim prym to jabłka. Połączenie dla mnie wyśmienite i już nie czuję się zobligowana do zrobienia dwóch ciast, jak przyjdą do mnie w odwiedziny goście :-) Składniki Ciasto kruche 250 g mąki pszennej szczypta soli 70 g cukru 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 jajko 160 g zimnego masła Masa serowa 1 kilogram twarogu sernikowego 2 budynie waniliowe  2 jajka ziarna z jednej laski wanilii 100 g cukru Jabłka 400 g jabłek 3 łyżki cukru 1 łyżka cynamonu Przygotowanie - Zagniatamy ciasto kruche: mieszamy mąkę pszenną z solą, cukrem i proszkiem do pieczenia. Następnie dodajemy posiekane masło zimne, na koniec dokładamy jajko i zagniatamy gładkie ciasto. - Z powstałego ciasta formujemy kulę i dzielimy ją na 2 części (jedną większą od drugiej). Mniejszą część chowamy do lodówki. - Większą część rozwałkowujem

Pora na pora, czyli zielono mi...

W związku z nadchodzącą wiosną postanowiłam zrobić porządki nie tylko w szafie i głowie :-), ale również na blogu. Zmieniłam szatę graficzną i urozmaicę przepisy, które będą się na nim pojawiały. Od dziś nie będą to tylko słodycze i tarty. Zacznę od przepisu, który jest najczęściej wykorzystywany wśród moich znajomych i rodziny. Jest to receptura mojej mamy, która kiedyś musiała się zmierzyć z wyzwaniem, bowiem miałam taki okres w życiu, że jadłam tylko kurczaki. Więc aby nie popaść w monotonię w kuchni, wymyśliła chyba ze 100 przepisów, gdzie w roli głównej występuje owy kurczak. To połączenie, które Wam przedstawię jest fantastyczne i jeśli raz spróbujecie tego dania, na pewno będziecie do niego powracać. Moja modyfikacja jest taka, że używam piersi z indyka, ale oczywiście możecie wykorzystać do tego piersi z kurczaka. Składniki Filet z indyka (około 800 gram) 1 duży por lub 2 mniejsze 100 g masła sok z 1/2 cytryny 150 g śmietany 18%  sól, pieprz, cukier, mąka psz

Ciasteczka maślane z karmelizowanymi morelami, czyli czekam na wiosnę...

Luty dłuży mi się w nieskończoność, powoli czuję się zmęczona ciągłymi zmianami temperatur, ilością ubrań, które muszę zgromadzić na sobie przed wyjściem z domu, powracającymi infekcjami, które atakują całą moją  rodzinę, a przede wszystkim szarością na ulicach i w parkach. Postanowiłam umilić sobie dzień herbatą z konfiturami wiśniowymi oraz ciepłymi ciasteczkami maślanymi, których smak przywołuje od razu lato :-) I pomimo, że jest przy nich trochę pracy, to polecam je z czystym sercem, gdyż ich smak jest wart takiego poświecenia. Składniki Ciasto 125 g mąki 1 żółtko 50 g drobnego cukru 1 szczypta soli 100 g miękkiego masła Nadzienie 5 suszonych moreli 30 g cukru 8 łyżek dżemu morelowego Przygotowanie - Na stolnicę przesiewamy mąkę, pośrodku robimy dołek i do niego wrzucamy żółtko, cukier, sól i miękkie masło. - Z tych składników szybko zagniatamy gładkie ciasto, zawijamy je w folię spożywczą i na 30 minut wkładamy do lodówki. - Na oprószonej mąk

Nowy Roku witaj...

Jesteście? Czas nieubłaganie płynie, dopiero, co kończył się stary rok, a już powoli zadomawia się nowy. Zazwyczaj wykorzystujemy ten przełom na podsumowania i snucie planów na kolejne 12 m-cy. Ja zamiast robić statystyki, koncentruję się na najważniejszych momentach, które były mi dane w roku poprzednim. Ulotność pamięci działa również i w tym przypadku, bo już w styczniu pamiętam zazwyczaj drugą połowę roku, który przeminął. Poniżej moje uchwycone chwile z 2016 roku. Na początek ukochany letni czas , pierwsze czereśnie i jedne z najpiękniejszych wakacji w moim życiu. Najpierw tygodniowy babski wyjazd nad polskie morze (jeszcze nie było sezonu, więc plaże były puste, a pogoda wyjątkowo dopisała), a potem dwa tygodnie w cudownej Chorwacji. Podczas letnich miesięcy w wypiekach stawiam na lekkie ciasta, serniki i różnorodne muffiny z owocowymi dodatkami. Ukochane moje, mogę je jeść na kilogramy. Jako dziecko jeździłam co roku na kolonie do Międzywodzia, w tym roku zabra