Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2015

Byłam...jestem, czyli borówkowe szaleństwo

Ja sprzed i ja po. Ja nie matka, Ja matka. Ja mająca fajne życie, Ja mająca obowiązki. Ja tam, Ja tu... Do takich przemyśleń skłoniła mnie znaleziona w piwnicy stara płyta z jakiegoś szkolenia, na której to ja 6 lat młodsza odpowiadam na pytanie: "Jakim chcę być trenerem?" Stoję tam cała piękna, skąpana w promykach słońca, z uśmiechem na twarzy i blaskiem w oczach. I wypowiadam słowa z taką pasją. Jestem tam taka inna, taka daleka, a jednak to ciągle ja. Aż łezka w oku mi się zakręciła. Widzę tam siebie na całkiem innym etapie życia, wolną, bez obowiązków, bez rodziny. Tak bardzo w jednej chwili chciałam do tej Marty wrócić. Poczułam, że tu gdzie jestem nie jest tak fajnie, bo nie mam przede wszystkim wolności i czasu dla siebie. Za to mam pełno obowiązków i nieprzespane noce. Nie mogę iść po prostu do kina, czy na drinka ze znajomymi. Teraz jestem tu? Gdzie, w którym miejscu? Nagle to obecne życie wydało mi się ciężkie. To taki balast, w którym ciężko dostrzec pozytywy. I n

Wiosna

Szukam wiosny...

Babka wielkanocna

Życzę Wam cudownych Świąt, smacznych jajek i mokrego Dyngusa. Odpocznijcie, spędźcie czas z rodziną i celebrujcie wspólne chwile.  Aby ułatwić Wam przygotowanie wypieków podaję sprawdzony przepis na wielkanocną babkę, która zawsze się udaje. Od Waszej kreatywności zależy czy będzie kolorowa, o jakim smaku i z jakimi dodatkami. Życzę więc udanych wypieków :-) Składniki 4 jajka kostka masła lub margaryny 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej 2 kisiele (o ulubionym smaku) lub budynie w proszku 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1 szklanka cukru Opcjonalnie: rodzynki, groszki czekoladowe. Przygotowanie Jajka z cukrem utrzeć za pomocą miksera na gładką masę. Dodać masło lub margarynę i ponownie zmiksować. Dodać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i zmiksować. 1 opcja - jak chcemy zrobić babkę dwukolorową dzielimy masę na 2 części - do pierwszej dodajemy budyń o smaku waniliowym (proszek) i np. rodzynki i wszystko mieszamy, do drugiej części dodajemy budyń czekola

Pizza day :)

Żyję w biegu, walcząc z czasem o chwilę odpoczynku. 24 godziny to stanowczo za mało, aby ze wszystkim zdążyć. Marzy mi się wydłużenie czasu, tak abym załatwiła zaległe sprawy i znalazła czas  na przyjemności :) Gdybym tak nie potrzebowała snu, aby normalnie funkcjonować, czy byłabym w stanie wyrobić się ze wszystkim? Pewnie nie, bo znajdowałbym tysiąc innych rzeczy do zrobienia. Czasu nie mamy na własność, on mija i tyle. Nie możemy nim zarządzać, nie mamy na niego wpływu, no i nie możemy go zatrzymać. Mi się jednak to udało, były w moim życiu momenty, gdzie czas stanął w miejscu, a ja koncentrowałam się tylko na tej chwili. Tak było dzisiaj, kiedy Laura przytuliła się do mnie i powiedziała: kocham, ja zapytałam: kogo kochasz? Ona spojrzała na mnie przytuliła mnie i szepnęła "mamę". I to był mój przystanek, w tym szalonym biegu. Ja i Laura wtulone w siebie.  Żyjąc w pośpiechu często brak nam czasu ugotowanie czegoś pysznego. Dzisiaj ekspresowy przepis na pizzę. Ciasto wyra