Przejdź do głównej zawartości

Najprostszy na świecie sernik, czyli witam jesień...

Ostatnie dni przyniosły upragnione przeze mnie ochłodzenie i nareszcie zaczęły pojawiać się pierwsze symptomy jesieni. Idąc na spacer do pobliskiego parku nie przypuszczałam, że powrócę do domu z pełnym koszykiem kasztanów oraz bukietem liści w przecudnych, różnorodnych kolorach. Jesień moja ukochana pora roku jest tuż, tuż. Jest wiele powodów dlaczego ją tak uwielbiam, poniżej przedstawiam te najważniejsze:

- pojawiają się dynie, kukurydza i śliwki;
- liście zmieniają kolor i można robić przepiękne zdjęcia drzew;
- można bez wyrzutu spędzić weekend nie wychodząc z łóżka, pijąc ciepłą herbatę i czytając książki;
- zmieniamy garderobę, jak miło jest otulić się ciepłym swetrem;
- można do woli pić nalewki i czerwone wino, aby się rozgrzać;
- kasztany - istne kujące szaleństwo, a w środku kulka mocy i pozytywnej energii;
- Halloween - klimatyczny wieczór :-)
- świece, mnóstwo świec;
- herbaty w ogromnych kubkach - przy okazji ogrzewamy dłonie;
- planszóweczki i wspólne wieczory z bliskimi;
- nie ma upałów;
- sezon na zupy kremy rozpoczęty;
- deszcze, dużo deszczu (czas na kalosze);
- zwolniony tryb życia;
- można nadrobić zaległości filmowe i serialowe;
- no i oczywiście można piec do woli słodkości i się nimi delektować (choć to akurat najlepiej robić przez cały rok).

Dziś przepis na ekspresowy sernik, wykonacie go dosłownie w 5 minut. Niech Was nie zwiedzie krótki czas przygotowania, sernik w smaku jest przepyszny, delikatny i puszysty.


Składniki:
1 kilogram twarogu sernikowego
2 budynie waniliowe lub śmietankowe
3 jajka
100 g cukru
bakalie do dekoracji

Przygotowanie:
Twaróg miksujemy z budyniami (proszkiem) oraz cukrem, następnie dodajemy jajka i ponownie miksujemy już na wolnych obrotach do połączenia się składników.

Do formy uprzednio natłuszczonej i oprószonej mąką wylewamy masę serową, dekorujemy dowolnie bakaliami (ja użyłam migdałów i suszonych moreli). Sernik pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (termoobieg) przez 60 minut. 

Po tym czasie wyjmujemy i studzimy. Ciasto można jeść zaraz po wystudzeniu, albo wsadzić na całą noc do lodówki, żeby sernik stężał.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tarta z kurczakiem, bakłażanem, pomidorami i oliwkami, czyli moja Francja

Nie pamiętam, kiedy miałam czas na chorowanie. Wiecie takie jak w dzieciństwie, kiedy leniuchowało się w łóżku cały dzień, oglądając bajki, a mama przynosiła rosół i inne strawy. Od 3 lat na takie chorowanie nie miałam przyzwolenia i czasu. Jednak parę dni temu mój organizm totalnie odmówił posłuszeństwa i wracaj dzieciństwo. Już dwa dni leniuchuję, czytam gazety i oglądam mój ukochany film chorobowy, czyli "Masz wiadomość". Jest miło, jednak choróbsko męczy i ciężko mi idzie oddanie się całkowitej relaksacji. Dużo za to miałam czasu na przemyślenia, a moja wyobraźnia poprowadziła mnie daleko, daleko. Bo aż w stronę południowej Francji. Nie wiem, co pierwsze  mnie w niej urzekło. Zapach, kolor, czy jej smaki? Francja pachnie lawendą, rozmarynem, słodkimi, ciepłymi od słońca pomidorami. Dla oczu to uczta nasyconych kolorów: bieli, niebieskiego, żółtego i fioletowego. Dla podniebienia raj: świeże owoce morza, tarty, desery. We Francji odpoczywam, zwalniam, czuję się wspaniale.

Pierniki wigilijne, czyli świąteczny last minute

Dziś przepis kultowy, wigilijne pierniki. Jak bez nich możemy sobie wyobrazić Święta? Przepis, który podaję, jest od mojej cioci Oli. Jego niebywałą zaletą jest to, że pierniki już zaraz po upieczeniu nadają się do konsumpcji, bo są odpowiednio miękkie. Drugi plus jest taki, że można je zrobić praktycznie nawet w Wigilię i wieczorem już się nimi zajadać. Z tego przepisu korzystam od lat, jest prosty, a pierniki są przepyszne. Robię ich całe mnóstwo i cały czas je potem podjadam. A zatem do dzieła! Składniki  5 szklanek mąki pszennej 1 słoik sztucznego miodu 2 łyżki zwykłego miodu 2 przyprawy do piernika 1 kostka masła - ciepłego, nie z lodówki 5 żółtek 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1/2 szklanki cukru 3 łyżki kakao Przygotowanie 1. Za pomocą miksera, łączymy żółtka z cukrem i masłem, na jednolitą masę. 2. Dodajemy do masy miód sztuczny i zwykły, przyprawy do piernika, proszek do pieczenia i kakao. Ponownie miksujemy. 3. Po uzyskaniu jednolitej masy, dodajemy, już

Sernik dyniowy, czyli jesień

Zebrałam ostatnie zielone pomidory, aby dojrzały już w domu, gdzie jest ciepło i sucho. Znalazłam ostatnią czerwoną poziomkę, która skryła się w zielonym krzaku. Wyciągnęłam grube swetry z dna szafy. Skompletowałam stos książek, które zamierzam przeczytać w długie, zimne wieczory. Przestawiłam się na herbatę z miodem i sokiem malinowym. A przede wszystkim zwolniłam. W głowie nadal biegnę, z ogromem spraw do załatwienia, ciągle brakującym czasem i gonitwą myśli. Jednak mój organizm zwolnił. Pozwalam sobie na "nicnierobienie", zastyganie w danej chwili i bycie tu i teraz. Zaczynam ponownie zadomawiać się w mieszkaniu, bowiem to w nim będę spędzać leniwe popołudnia. Przyszła, bowiem jesień, siostra lata. Z kującymi kasztanami, liśćmi w różnorodnych kolorach, deszczem i zimnym wiatrem. Przyniosła ze sobą rozgrzewające zupy, korzenne przyprawy i moje ukochane dynie. I właśnie je wykorzystałam, jako główny składnik mojego ciasta. Oto, bowiem zrobiłam sernik dyniowy. Wyszedł wspani